piątek, 16 kwietnia 2010

Krakóf?

...czy gdzie tam

spacerkiem przez miasto, tu i tam

murale
napisy
grafiki i graffiti

i ten dziwaczny napis białą kredą nieopodal sklepu zoologicznego

"om mani padme hum" oraz fragment dopisany przez kogosia innego, zaczątek dyskuji Polaków na murze bloku: "a nie hung"?

...1,2,3 wiki patrzy...oto co znaleziono:


"Om mani padme hum – buddyjska, sześciosylabowa mantra bodhisattwy współczucia, Awalokiteśwary. Dalajlama jest uważany za inkarnację Awalokiteśwary, więc mantra ta jest szczególnie często używana przez ludzi mu oddanych.

Mantra ta ma wiele znaczeń - dosłowne tłumaczenie to:

Oddaj cześć klejnotowi w lotosie.

Jedno z bardziej literackich tłumaczeń to:

Bądź pozdrowiony, klejnocie w kwiecie lotosu.

Inne znaczenie to oczyszczenie sześciu sfer egzystencji w cierpieniu.
Sylaba Oczyszcza Sfera samsary
Om dumę / pychę bogowie
Ma zazdrość / żądzę rozrywki zazdrośni bogowie
Ni namiętność / pożądanie ludzie
Pad głupotę / uprzedzenie zwierzęta
Me biedę / posiadanie głodne duchy
Hum agresję / nienawiść piekło"

aha...kolejny kamyczek do ogródka wiedzy.

Brak komentarzy: