wtorek, 20 kwietnia 2010

Puchata Bestia

...obudziła nas przed 6. bo musiała się przypomnieć, wyćwierkując, jakiż to piękny dzień...

Kanarek fajna rzecz, ale ani z tego schabowego nie będzie, udka też raczej symboliczne...

A niech ćwierka, byle do piątku - wtedy zostanie wywieziony do docelowej Właścicielki.

Tymczasem słucha Nightwisha i Nicka Cave'a, co by nie było wstydu, że niewyedukowany...

Brak komentarzy: