Po powrocie z wakacji przytachało się kilka różnych gadżetów. W połączeniu z tymi, które już miały kiedyś swoje miejsce na mieszkaniu, zaczyna się tworzyć coś na kształt stylu.
no dobra, bez przesady - rzeczy znikąd pomieszane z rzeczami reprezentującymi sobą COŚ
tworzą w sumie - niełąd artystyczny ( są równiutko poukładane, jak to na kobiecym apartamenciku ;])
dzisiejszy odcinek opowieści z doliny Bierdonków sponsoruje opowieść o małych przedmiotach codziennego użytku, które sobie są i mają fajnie wyglądać, ot - dzisiaj kącik designera :P
1. Miseczki
po emigracji Dźastin pojawiła się pustka...strategiczne miseczki do lodówki trzeba było czymś zastąpić i oto znalazło się coś dobrego...
2. Boken
na ścianie, nad łóżkiem, dla bezpieczeństwa i fascynowania chłopców, którzy ośmielają się przekroczyć próg naszego mieszkanka - 1/2 naszej broni białej, podręcznej.
3. Swiecznik
po małym wypadku przy pracy, kiedy udało mi się bez dymu, ognia itp opalić kawałek drewnianej deseczki, zainwestowałam 1,50 zł w świecznik.
ppodoba mi się ta szachownica, a wieczorem daje śliczną czerwoną poświatę
4. piórko - długopis
ot moja duperelka - nie mogłam się powstrzymać, żeby o tym nie wspomnieć :)
tak...a jeszcze kiedyś do tego stosik malutkich piórek...
tia...Gandzia by mnie chyba ciężko pobiła, gdyby przyszło sprzątać pierze walające się po pokoju!
5. inne gadżety (...dalej, dalej gadżety Gadżeta ;])
czyli co poupinać na ścianach, żeby pusto nie było - suszonki, nieaktualne kalendarze, niepasujące plakaty, etc etc..
obok "Gothic Angel by Luis Royo" - rysunkowy kalendarz Pana Vargo i różyczka.
6. kobieca butelka
kalendarz z facetami jest,ale i akcent damski - pobłyskuje sobie na lodówce
7. magnesy na lodówce
spełnienie moich marzeń z dzieciństwa - magnesiki na lodówce - co jakiś czas zmienia się obrazek z nich układany, a pod nimi grzęzną stosiki papierków reklamowych z pizzerii
8. kolorowe biurko
chyba kiedyś o nim wspomniałam...portret psychologiczny osoby na podstawie rzeczy tam pozostawionych...powodzenia ;]
seryjny morderca posługujący sio sprzętem biurowym
sekretarka psychopatka...?
9. obraz tworzony metodą Linijki, nie docenionej wciąż autorki, Dżastiny...
ale to opowiastka na osobny rozdział biedronko-wieści
10. zasłony...
tak, nie ukrywajmy - mamy na prawdę fajne zasłony ;]
sobota, 5 września 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz