poniedziałek, 9 lutego 2009

Ile jeszcze we mnie wiary...

bo my walczymy do konca i sesje pokonamy :-)
a tak w ogole o chyba sie udalo juz to zrobic!
ale jeszcze wpis,
jeszcze jeden bieg na uczelnie i z powrotem
jeszcze jedna kolejna do dziekanatu
jeszcze jedno ogłoszenie o tym, że akurat kogoś nie ma
kilka przemielonych pod nosem złów ( złych słów)
i już będzie można...
ale jeszcze nie, jeszcze kilka autografów
jeszcze ostatnie z niedowierzaniem spojrzenie na listę,
na której 90% słów to "nzal"
i ten jeden magiczny wers z tym jednym, jedynym, bliskim sercu numerem indeksu,
który się nie poddał i ma to zal...
...we're the best, of the best, of the... of the Biedronkowo
^_^

Brak komentarzy: