niedziela, 1 lutego 2009
Kalendarzyk Czterech Kobiet
następuje chwila zaskoczenia, bo żadnych kropek w kolorze karminu to nie będzie, ale będą inne sliczności kolorowe, które to symbolizować będą po wsze czasy ( czyli póki ktoś nie usunie Biedronkowa) to, jakie my dzielne, odważne i inteligentne.
jak wiadomo- studia to kombinatoryka stosowana, tak też grunt to jak najlepiej rozplanować sobie całość sesji, by następnie po niedospaniu kilku nocy wyjść cało z opresji i przygotowywać się na kolejna próbę nerwów.
nie śpią, nie jedzą...( jem Mamo, jem!!!- dop. Monik) i znów nie śpią, w międzyczasie wcierając sobie wiedzę w skórę, - bo przez aparat oczy-mózg, już nic nie wsiąka. i tak do ostatecznego zycięstwa.
(i kolejna sesja przy Comie... ^_^ - dop. Monik)
i te wspaniałe noce pod stosami papieru porozkładanego na stole kuchannym, na podłodze wzdłuż i wszech oraz dźwięk pochrapywania szczęśliwców, którzy akurat jutro rano egzaminu nie mają...
a oto maleńki schemat obrazujący to, kto kiedy się nie wyśpi na przełomie stycznia i lutego Anno Domini Sesjoni 2009 - w powalającej grafice naturalnie - klękajcie narody ;] między egzaminami nie mamy jednak czasu na piękniejsze tego spreparowanie!)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz