poniedziałek, 6 kwietnia 2009

Maskotka, Obrońca i Mężczyzna...czyli Igor.

Brachypelma albopilosum. Amciu,jedzonko, śniadanie, obiad, kolacja na cały tydzień - taki to ekonomiczny potwór. Cóż więcej powiedzieć...
po prostu Mężczyzna doskonały ;]
(PRAWIE.co by się nie obraziła strona Prawdziwie Męska, ale wcięcia w talii to każdy może pozazrościć)
w roli dania głównego na dziś - kolega Świerszczu.

2 komentarze:

bober pisze...

IGOR TO KOBIETA! On nie ma penis :]
Ale i tak jestem lepszy - to moja dziwka w akcji: http://www.youtube.com/watch?v=JaZtiFlkkB0

Hmm... Studia. Jadłyście już rosół z parówek? :D

Smok pisze...

ooo w koncu ktoś Go (ją) zdiagnozował...ale i tak będzie Igorem, jak na dobrego pajęczaka przystało...
a kulinarnie widać jeszcze nie transformowałyśmy na studentów typu "tró".